#42. Zakręty losu - Agnieszka Lingas-Łoniewska

Pierwsza część trylogii o braciach Borowskich. Książka o miłości pierwszej, nieoczekiwanej i niezwykłej. Jej siła jest tak wielka, że odmienia ludzi i zdarzenia. I chociaż prowadzi do zbrodni, odkrywa przed bohaterami blask wielkiej namiętności...

Katarzyna rozpoczyna życie w nowym otoczeniu, gdy nagle pojawia się On… Dziewczyna boi się nadchodzącej namiętności, ale już wie, że będzie w to brnąć. Czuje, że zaczyna jej na nim zależeć… i to bardzo.
Krzysztof od początku wiedział, że z nią to będzie coś innego. Zastanawiał się nad swymi uczuciami i odkrywał w sobie coraz większe pożądanie. Nie przypuszczał, że ta miłość na zawsze odmieni jego życie…
Poruszająca opowieść o młodości uwikłanej w wybory, które odmienić mogą niejedno życie. Czy wiara w potęgę miłości zdoła uchronić bohaterów przed trudnościami, jakie niesie los? Czy ich marzenia o wspólnym życiu mogą się ziścić? 


Macie chęć sięgnąć po prawdziwy miszmasz gatunkowy? Romans, dramat i powieść sensacyjna, która potrzyma Was trochę w napięciu to składowe jednej z najbardziej poczytnych serii spod pióra pani Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, stanowiącej o zawiłych losach braci Borowskich. Pierwsza część Zakrętów losu jest niczym innym, jak wybuchową mieszanką literacką o skrupulatnie dobranych proporcjach – nie daje chwili wytchnienia, porywa w swój wir i nie pozwala oderwać się od lektury, przynajmniej dopóki nie zdołamy poznać zakończenia.

To opowieść o dwójce osiemnastolatków wchodzących w dorosłość i starających się obrać właściwą drogę ku przyszłości, których losy splata przeznaczenie, przypadkowe spotkanie w parku, a potem niespodziewanie rodzące się między nimi silne uczucie pierwszej prawdziwej miłości. Los jednak lubi pociągać za sznurki i realizować scenariusz do przedstawienia, gdzie nie brakuje czarnych charakterów i zakrętów, z których nie każdy zdoła wyjść obronną ręką. Tragiczna przeszłość, splot mniej lub bardziej dramatycznych zdarzeń, intrygi i przestępcza działalność starszego z braci Borowskich kładą się cieniem na życiu Krzyśka i Kaśki. Zmuszają ich do dokonywania wyborów, podejmowania trudnych decyzji, wystawiają łączące ich uczucie na ogromną próbę i w końcu rozdzielają ich drogi na długie lata.
Tymczasem życie zatacza koło. Krzysiek i Kaśka spotykają się znowu, po trzynastu latach i są zupełnie innymi ludźmi. Choć oboje wewnętrznie zranieni, obarczeni dramatyczną przeszłością, powinnościami i bolesnymi wspomnieniami, teraz stoją po dwóch stronach barykady, a uczuciu, które mimo żalu i rozgoryczenia, wciąż tli się w ich sercach wielkim płomieniem, towarzyszy prawniczy konflikt interesów. Uwikłani w niebezpieczny świat mafijnych porachunków, po raz kolejny stoją na zakręcie i muszą zdecydować, w którym kierunku podążyć. Tylko, że tym razem nie wszystko zależy od nich, a decydujący głos mają ludzie, którzy nie znają świętości, nie mają ludzkich odruchów i nie kierują się żadnymi wartościami.

„Zabiłaś we mnie wszystko, co dobre, Kaśka… Zabrałaś tamtego Krzyśka ze sobą i nie wiem, co z nim zrobiłaś, ale jego tutaj już nie ma – uderzył się pięścią w piersi.”

Możecie być, więc pewni, że podczas lektury staniecie się świadkami trudnych wyborów, skomplikowanych relacji i wydarzeń rodem z filmów sensacyjnych, choć zawsze w myśl zasady, że wszystko dzieje się po coś. Nie zabraknie momentów wzruszenia, prawdziwej namiętności i seksualnego napięcia, wewnętrznej walki głównych bohaterów, zażartych kłótni, intryg, bójek, czy nawet chwil grozy oraz tego, co w dziełach pani Agnieszki zawsze jest obecne – EMOCJI, w najczystszej postaci.

Zwolennikom nienachalnej romantyczności i braku nadmiernej słodkości mogą przeszkadzać niektóre ckliwe zwroty, jakimi raczyli się bohaterowie, częste wyznania miłości i sceny jak z pełnokrwistych romansów, ale szybkie tempo wydarzeń i interesując fabuła rekompensują tę drobną dawkę słodkości zawartą w powieści. Nieoczekiwane zwroty akcji, niewątpliwie trzymają w napięciu, choć towarzyszący nam podczas lektury narrator potrafi także na moment uśpić czujność czytelnika, by w najmniej odpowiednim momencie wyskoczyć z niespodzianką, niczym królik z magicznego kapelusza. Mimo, że podświadomie czujemy, jaki ta historia może mieć finał, to i tak w głowie zapala nam się intensywnie świecąca lampka, budząca wątpliwości i siejąca maleńkie ziarno niepewności, co do przyszłości bohaterów. 

„Widzisz, Katka, i to jest twój główny problem! Bo ty zawsze wszystko wiesz i jak sobie coś uroisz w tej… - zrobił ruch ręką, jakby chciał ją złapać za włosy – głowie, to uważasz, że to jedyna prawda, jaka istnieje!Gdybyś mnie naprawdę kochała, to wiedziałabyś, że nigdy bym ciebie o nic nie oskarżał i poszedłbym za tobą jak w ogień, wszędzie! Zostawiłbym studia, mojego ojca, jego kancelarię i poszedłbym tam, gdzie i ty! Ale ty wiedziałaś lepiej! I zabrałaś mi trzynaście lat życia! A teraz wróciłaś i jesteś moim przeciwnikiem w sądzie! Co jeszcze, Katka? Co mi jeszcze szykujesz?!!!” 

Na uwagę zasługuje również fakt, że Autorka z pewnością nie szczędziła czasu na przeprowadzenie researchu i merytoryczne przygotowanie się do poruszanej tematyki, zarówno pod kątem funkcjonowania zorganizowanych grup przestępczych, jak i działań podejmowanych przez wymiar sprawiedliwości, czy środowisko prawnicze bezpośrednio zaangażowane w rozpracowanie narkotykowej mafii. Nie jest to łatwy temat, ale Agnieszka Lingas-Łoniewska nie zasypuje swoich odbiorców niepotrzebnymi informacjami, a wręcz przeciwnie, wybiera to , co najistotniejsze dla historii Krzyśka oraz Kaśki i przedstawia wydarzenia w sposób zrozumiały, nieprzytłaczający i wiarygodny. Osobiście jestem usatysfakcjonowana, choć nie ukrywam, że czuję też czytelniczy niedosyt, który na całe szczęście, szybko mogę zaspokoić kolejną dawną braci Borowskich.

Zakręty losu to wbrew pozorom nie jest opowieść wyłącznie o miłości, mimo że odgrywa ona tutaj znaczącą rolę. To również historia, która uświadamia, jak łatwo jest stoczyć się na samo dno, niezależnie od statusu społecznego, nazwiska, czy wieku i jak trudne, o ile w ogóle możliwe, bywa wykopanie się z tego dołu. Uzmysławia, że nie można brać odpowiedzialności za czyjeś postępowanie i na siłę ratować tych, którzy tej pomocy nie chcą. I w końcu pokazuje jak bezwzględni, brutalni i bez jakichkolwiek wartości okazują się być ludzie mafii, którzy nigdy NIE ZAPOMINAJĄ.
Dlatego gorąco polecam!

„Bo Ty jesteś moim życiem, moim przeznaczeniem, moim pokręconym losem i nie wyobrażam sobie istnienia bez Ciebie. Bo kocham Cię bardziej niż cokolwiek na świecie i zawsze będę… Zawsze.”

seria ZAKRĘTY LOSU:
l ZAKRĘTY LOSU l ZAKRĘTY LOSU. BRATERSTWO KRWI l ZAKRĘTY LOSU. HISTORIA LUKASA l ZAKRĘTY LOSU. NOWE POKOLENIE l

___________________________________________________
Agnieszka Lingas-Łoniewska, Zakręty losu, stron 352,
Wydawnictwo Novae Res, 2012

Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz