#39. Tommy Cordell i jego brudny świat - A. Lingas-Łoniewska

Jeden z najpopularniejszych fan fiction, w 2010 wydany w USA pod tytułem "Dirty World" doczekał się polskiej premiery. Wstrząsająca opowieść o miłości, demonach przeszłości, głęboko skrywanych tajemnicach i o wielkiej namiętności. "Wichrowe wzgórza" miały swoich Cathy i Heathcliffa, Brudny świat pokazuje zagmatwane i tragiczne losy Kati i Tommy'ego.

Po książki spod pióra p. Agnieszki Lingas-Łoniewskiej sięgam już w ciemno i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Jedne wykreowane przez Autorkę historie przetaczają mnie przez burzę z piorunami, bezlitośnie rozkruszając moje serce i budząc wewnętrzny sprzeciw, inne bez pamięci mnie w sobie rozkochują i uwodzą łatwością poruszania ludzkiej wrażliwości, a jeszcze inne ogrzewają moją duszę i rozbudzają, tak bardzo potrzebną człowiekowi, nadzieję. Jednak wszystkie, jak do tej pory, niezaprzeczalnie dostarczają emocji i nie pozwalają o sobie zapomnieć, a właśnie o to według mnie chodzi w naprawdę dobrej książce.

Brudny świat to nie jest historia lekka i kryształowa, bo jak sam tytuł wskazuje, niesie ze sobą brzydką prawdę, a na jej stronicach spotykamy zło w najczystszej postaci, granice ludzkiej podłości, nikczemność, a nawet najgorsze łajdactwo. To nie jest miłosna opowiastka upieczona na pulchnym słodkim spodzie, przełożona mdławą śmietanką, polana lukrem i doprawiona dorodną wisienką. Zamiast tego wkroczycie w brudną teraźniejszość rozwydrzonej gwiazdy rocka, z czarną jak smoła przeszłością i mglistą perspektywą na przyszłość. 

„Żyłem w brudnym świecie bez zasad, bez granic, wszystko było dozwolone, łatwe i szybkie, nie pozostawiało nic po sobie, takie proste i bezwartościowe.”

On – Tommy Cordell, to męski bohater, którego jednocześnie chce się przytulić i soczyście przyłożyć mu w twarz. Beztroski, bezczelny i zblazowany gwiazdor, który pod maską arogancji, egoizmu i wyuzdania skrywa głęboko zakorzenione w sercu wspomnienie wyjątkowo dramatycznego dzieciństwa. To taki typ człowieka, któremu udało się wyjść ze społecznego marginesu i teraz liczy się dla niego przede wszystkim zabawa. Choć im dalej w las, tym główny bohater bardziej się przed nami odsłania, pokazując swoją drugą lepszą stronę – człowieka ciepłego, opiekuńczego i takiego, któremu naprawdę na czymś zależy.
Z kolei jego literacka partnerka – Kati, piękna młoda kobieta, wybitna autorka najlepszych tekstów Semtexu i matka walcząca o przyszłość dla siebie i swojego synka. Zdystansowana, ostrożna i zamknięta w sobie dziewczyna po przejściach, która mimo wszystko bywa zbyt naiwna, a przy tym niestety może momentami stać się dla czytelników irytująca i niekonsekwentna. 

„Potrząsnąłem głową, żeby wyrzucić z głowy wspomnienie czasów, które minęły i nigdy już nie wrócą. Wiedziałem, że ciągle mieszkają w mojej głowie, ale posiadłem zdolność chowania ich do głębokich szuflad mojego umysłu i niewyciągania nigdy na zewnątrz.”

Tę dwójkę pozornie łączy tylko praca, jednak z czasem oboje odkrywają, że mimo dzielących ich różnic, odmiennych priorytetów i tak różnych charakterów, przyciąga ich do siebie coś więcej, niż tylko wspólny zawodowy sukces. Ona po huraganie jaki przetoczył się przez jej życie, szuka przede wszystkim bezpieczeństwa i stabilizacji. On zwyczajnie, po ludzku pragnie spokoju i… Kati, która emanuje tym, co dla niego przez całe życie było nieosiągalne. Ale czy w pełnym fałszu i sztuczności świecie show biznesu, który rządzi się własnymi, bezlitosnymi prawami, jest miejsce na prawdę i miłość?
Agnieszka Lingas-Łoniewska, krok po kroku odsłaniając kolejne karty, ukazuje czytelnikom kulisy sławy i nieprzyjazne środowisko blichtru, luksusu i blasku fleszy, w którym pełno nieczystych zagrań oraz ludzi, bez skrupułów, depczących prywatność. Seks, alkohol, narkotyki i całonocne imprezy, to chleb powszedni gwiazdorskiego świata, w którym nie ma miejsca na zobowiązania i odpowiedzialność. A fatalne w skutkach decyzje, nieznośny upór i nieumiejętność porozumienia się, to tylko nieliczne ze spraw, z jakimi w szranki staną Tommy i Kati. 

„Ona była moją jasną stroną, ona była moim życiem, moim codziennym dniem, moim czystym światem, ona sprawiała, że widziałem sens we wszystkim, co robiłem.”

Dwie odrębne osobowości, dwa różne światy, które przyciągają się jak bieguny, a w tym wszystkim oni  - naznaczeni przez przeszłość, napiętnowani przez zło i okrutne wydarzenia. Brudny świat to, mimo trudnej tematyki napisana lekkim piórem, emocjonalna i poruszająca, choć odrobinę przewidywalna historia o próbie odnalezienia sensu w życiu, wciągająca opowieść o walce z głęboko zakorzenionym przekonaniem, że jest się nic niewartym wyrzutkiem. Dzięki poprowadzonej dwutorowo, narracji pierwszoosobowej, staniecie się świadkami jak pokonany i staczający się na samo dno Tommy Cordell, w końcu się od tego dna odbija, a potem podejmuje wysiłek i stara się zadbać o to, co jest dla niego najważniejsze.

Być może Brudny świat nie wyciśnie z Was łez i nie złamie Wam serca, odrobinę je tylko nadkruszając za sprawą zakończenia, ale czas poświęcony na lekturę, nie będzie czasem straconym. Gorąco polecam wszystkim fanom twórczości Agnieszki Lingas-Łoniewskiej oraz miłośniczkom, nie do końca kryształowych, męskich bohaterów. 

"Pozostań przy mnie na zawsze
- przybierz, jaką chcesz, postać
- doprowadź mnie do obłędu,
tylko nie zostawiaj mnie samego w tej otchłani,
gdzie nie mogę Cię znaleźć!
Nie mogę żyć bez mojego życia.
Nie mogę żyć bez mojej duszy!" 

~ Emily Brontë, Wichrowe wzgórza

____________________________________________
Agnieszka Lingas-Łoniewska, Brudny świat, stron 296,
Wydawnictwo Novae Res, 2014


Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz